Rollercoaster na rynku srebra w ostatnich miesiącach, co dalej?
W ostatnim okresie na rynku srebra występowała sytuacja niemalże analogiczna jak na rynku złota. Relatywnie stabilna dolarowa cena kruszcu i skokowa zmiana ceny srebra wyrażonego w PLN w związku z silną aprecjacją dolara amerykańskiego względem złotówki zaowocowały wzrostami cen srebra o około 10%.
Najtańszy bulion jaki udało mi się kupić w sierpniu był to srebrny 1 uncjowy Australijski Kangur w cenie 108,50 (tuba za 2712,5). Aktualnie (14/09/2023) widzę cenę na poziomie 118zł, co przekłada się na tubę za 2949,50. (link do filmu z rozpakowywania zakupów znajdziecie tutaj)
Biorąc pod uwagę, że w ostatnich tygodniach cena złota wzrosła jednak bardziej, pojawia się korzystna w sensie długoterminowym sytuacja, która pomimo wzrostów cen skłania mnie do dalszej akumulacji srebra. Jest to mianowicie wysoki poziom wskaźnika gold/silver ratio o którym pisałem już we wcześniejszym wpisie. Chwilowe zwyżki tego wskaźnika, takie jak obserwujemy właśnie są dla mnie okazją do zwiększania zaangażowania raczej w srebro niż w złoto w portfelu długoterminowych inwestycji. Zainteresowanych tematyką kiedy kupować złoto a kiedy srebro by podnieść rentowność naszych inwestycji odsyłam do artykułu, do którego link znajdziecie poniżej:
Czy i kiedy inwestowanie w oparciu o Gold/Silver ratio pozwala zarobić?
Jeśli spojrzymy na kurs srebra wyrażonego w dolarze widzimy, że po nieudanej próbie przebicia oporu w okolicy 25 USD od połowy lipca wszedł w krótkoterminowy trend boczny. Aktualnie cena zaczyna się ocierać o techniczne wsparcie na poziomie 22 dolarów. Z punktu widzenia analizy technicznej, wskaźniki oscylacyjne są już blisko strefy wyprzedania. To z kolei sugeruje, że coraz bardziej prawdopodobna jest próba jakiegoś większego odreagowania. W mojej ocenie potwierdzeniem trendu wzrostowego na rynku srebra będzie dopiero zdecydowane wybicie poziomu 25 USD.
Jak podaje Puls Biznesu za Reutersem: globalny popyt na srebro będzie w tym roku mniejszy o 9,4 proc. niż w ubiegłym, ale na rynku nadal będzie utrzymywał się deficyt metalu (Cochilco).
Warto wspomnieć, iż znany finansowy guru Robert Kiyosaki pod koniec zeszłego miesiąca rekomendował inwestowanie w srebro, mówiąc, że ten kruszec to aktualnie „najlepsza okazja inwestycyjna”. Wspomniał na swoim Twitterze, że kurs srebra “jest nadal o 50%” poniżej swojego maksimum historycznego. Odniósł się do zastosowania metalu szlachetnego w przemyśle. Stwierdził, że popyt na nie mogą generować m.in. producenci “aut elektrycznych zasilanych energią słoneczną”. Nadto jak zaznaczył “srebro jest drugim po ropie naftowej najczęściej używanym surowcem” na świecie.
Bank Saxo, który słynie ze swoich często śmiałych, aczkolwiek nierzadko dobrych prognoz, podtrzymuje bycze nastawienie do srebra (i złota też), przewidując osiągnięcie nowego rekordu cenowego w nadchodzących miesiącach. Piątkowy raport o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych nie osłabił oczekiwań dotyczących wstrzymania podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i wsparł nową próbę przebicia się złota przez obszar oporu w okolicach 1950 USD, podczas gdy srebro zbliżyło się do kluczowego obszaru oporu powyżej 25 USD.
Zachęcam do regularnego sprawdzania najlepszych ofert na rynku na platformie BCT – Giełdzie złota i srebra bulionowego
Ostatnio pojawiły się srebrne Filharmonicy Wiedeńscy po 115 zł https://bullioncointrader.com/produkty/1-oz-srebra/filharmonicy-wiedenscy-1-oz-srebra
Oraz srebrne Krugerrandy po 14 zł https://bullioncointrader.com/produkty/1-oz-srebra/krugerrand-1-oz-srebra
