Nie samą kanoniczną szóstką człowiek żyje. Ostatnio na łamach blogu pochyliłem się nad alternatywami dla najbardziej popularnych srebrnych monet bulionowych i popełniłem artykuł o meksykańskiej bogini wolności – Libertad.
Byłbym jednak ignorantem poprzestając na tym i nie wspominając o innej bardzo znanej i lubianej a dodatkowo cieszącej się rosnącą wartością numizmatyczną monety jaką jest chińska panda.
Srebrna Chińska Panda to moneta kolekcjonerska i inwestycyjna wydawana przez Chińską Mennicę Narodową. Moneta ta jest znana z charakterystycznego wzoru przedstawiającego pandę, który zmienia się co roku, co sprawia, że kolekcjonowanie różnych roczników jest popularne wśród numizmatyków.
Srebrna wersja tej monety zadebiutowała już 1989 więc jest starsza chociażby od jakże popularnego Filharmonika. Jej złota odpowiedniczka pojawiła się już w 1982 roku i emitowana jest w gramaturach od 1/20 uncji do 1 uncji złota. Co prawda wcześniej pojawiały się też srebrne emisje w wersji proof natomiast dopiero od 1989 możemy mówić o chińskiej srebrnej monecie bulionowej.
To co przekłuwa uwagę na nowszych rocznikach to masa monety. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby masa wynosiła jedną uncję czyli 31,1 grama… Ale wynosi ona 30 gram! Do 2015 roku monety były bite w wadze 1 uncji trojańskiej natomiast od 2016 monety mają masę 30g i zawierają srebro najwyżej próby. Analogicznie, 5 oz (chińskich uncji) panda zawiera 150g srebra zamiast 153,3 jak np. w meksykańskim 5 uncjowym Libertadzie.
Niewątpliwie największą atrakcja tej monety jest częsta zmiana wizerunków. I to zmiana często bardzo zasadnicza od modyfikacji tła poprzez zmiany pozycji samej pandy na monecie na zmiennie liczby pand na monecie skończywszy. Każdego roku wzór przedstawiający pandę na monetach jest zmieniany, co sprawia, że monety te są atrakcyjne dla kolekcjonerów. Przyznam, że nie byłem w stanie ich zliczyć jeśli uwzględnić dodatkowe rocznicowe edycje. Jeśli spojrzymy na ceny starszych pand to sięgają one 300 dolarów amerykańskich czyli niemal 12 krotności ceny bulionu! Źródło: https://pandabanknote.com/products/china-1993-2006-panda-silver-commemorative-coin-real-silver-for-collection-coin-china-new-year-gift?variant=39531299602486
W mojej ocenie Chińska Panda jest świetną alternatywą dla klasycznych srebrnych monet bulionowych, głównie z uwagi na wymienioną zmienność wizerunku a co za tym idzie popularnością nie tylko wśród inwestorów ale i numizmatyków, co pozytywnie oddziałuje na cenę w czasie. Nadto, widok pandy jest na tyle przyjazny, że może pomóc zaszczepić w dziecku miłość do numizmatyki. Nie wchodząc w detale, mało jest na rynku popularnych i rozpoznawalnych monet, które mają w sobie ładunek emocjonalny, który może zostać pozytywnie przyjęty przez najmłodszych. Idę o uncję złota, że na 100 pięciolatków większość wolałaby „bawić się” srebrną uncją z wizerunkiem pandy niż monety z panem z brodą i rogatą sarenką. A numizmatyka jak wiemy łączy wiedzę z różnych dziedzin: historii, ekonomii, sztuki. Dlatego tęż numizmatyka, może być świetną zachętą dla dziecka do nabywania wiedzy z konkretnego okresu w historii czy lepszego rozumienia z mechanizmów ekonomicznych. Wiedza w tych dziedzinach zaowocuje w przyszłości! A uzbierany stos monet może posłużyć z czasem jako zabezpieczenie czy też jako realizacja pierwszych marzeń dziecka…